Razem
z Zaynem i Toboe pilnowaliśmy w jaskini Apopisa.Jak na razie nic sie
nie działo.Chodziłam więc tam i spowrotem po części którą zajmowałam.
-Nie bądź taka pewna siebie.-Mruknął któryś z nich.
-Wcale nie jestem.Ale jest tu jakoś dziwnie spokojnie.-Odwarknęłam i usiadłam więc myśląc.
-,,Czy oni wogóle interesują się tym miejscem?"-Długo nie musiałam się zastanawiać, bo przybiegł Lokk i zawołał:
-Są blisko!-Po tych słowach natychmiast się ustawiliśmy do ataku.W końcu wyłoniły się wilki.Zaczęliśmy walczyć.
Ktoś dokończy?
-Nie bądź taka pewna siebie.-Mruknął któryś z nich.
-Wcale nie jestem.Ale jest tu jakoś dziwnie spokojnie.-Odwarknęłam i usiadłam więc myśląc.
-,,Czy oni wogóle interesują się tym miejscem?"-Długo nie musiałam się zastanawiać, bo przybiegł Lokk i zawołał:
-Są blisko!-Po tych słowach natychmiast się ustawiliśmy do ataku.W końcu wyłoniły się wilki.Zaczęliśmy walczyć.
Ktoś dokończy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz