Lyka zatrzymała się u mnie na chwilę.
-Lyka... Może zostaniesz na kolację?
-Ok, jestem głodna jak.... wilk. - Oboje zaśmialiśmy się. Podobno dwunodzy tak mówią.
-Lyka, od dawna chciałem cię o to zapytać...
-O co?
-No...
-Mów White!
-Czy wyjdziesz za mnie?
<Dokończ Lyka plissssss>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz