Bo...Nie chcę się przed nimi odsłaniać. Tak to jestem im nieznana i wogóle.. A tak to wszystko się zmieni.
-Czyli boisz się, że będą się śmiać?
-W pewnym sensie...Poprostu ich nie znam i wolę najpierw dojść do wniosku komu ufać a kou nie.
-Rozumiem...-powiedziała Vikosa a potem spojrzałyśmy w niebo.
Vikosa dokończysz?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz