-Ja?! - prychnąłem i znowu uśmiechnąłem się zawadiackim pół uśmieszkiem.- Ja tylko myśle.
-Achaaa. A o czym- podniosła jedą brew.
-O niczym. I czy mi się wydaję czy stałaś się bardzooo ironiczna.- odpowiedziałem podnosząc brew.
-Ja? Nigdy. Niby czemu?-zapytała
-Bo ja wiem?-odwróciłem się na plecy i przechyliłem głowę do tyłu patrząc na Neferet do góry nogami.- Może mam na ciebie zły wpływ? Pewnie zaraz mnie popędzisz.
Zaśmieliśmy się oboje.
-I co? przekonałaś się w końcu do mnie ? -zapytałam Neferet i uwierzcie całkiem serio. Noo może w 90% procentach serio.
(dokończ Neferet)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz