-No więc Vikosa...Znasz się na magii naturalnej?
-Znam się na magii ognia. A czemu pytasz?
-Gdyby tak kiedyś porozmawiać z Fantazją i z Morlwem?
-Po co?-zapytała.
-Można by ich jakoś przekonać do nas. Fantazję do mnie a Molrwa do ciebie. Co prawda jest cierpliwy ale już mu nerwy puszczają. Mógłby cię zaatakować. Nie chciałabym tego.-powiedziałam i dziwnie się poczółam... Poraz pierwszy się o kogoś martwię.
-To jak zgadzasz się?-zaptałam.
Vikosa dokończysz?
-Znam się na magii ognia. A czemu pytasz?
-Gdyby tak kiedyś porozmawiać z Fantazją i z Morlwem?
-Po co?-zapytała.
-Można by ich jakoś przekonać do nas. Fantazję do mnie a Molrwa do ciebie. Co prawda jest cierpliwy ale już mu nerwy puszczają. Mógłby cię zaatakować. Nie chciałabym tego.-powiedziałam i dziwnie się poczółam... Poraz pierwszy się o kogoś martwię.
-To jak zgadzasz się?-zaptałam.
Vikosa dokończysz?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz