Gdy
się obudziłam obok mnie była Kate. Zapytałam jej się gdzie jest Zambia a
ona powiedziała że jest w swojej jaskini.Wstałam przez chwile
zachwiałam się i wyszłam. Gdy byłam w drodze znów ten głos. Zaczął mówić
"Pokazałaś obcemu wilkowi teren i jeszcze powiedziałaś tej wilczycy.
Nie daruje ci tego"
-Nie rób jej krzywdy-szepnęłam
-Idź nad wodospad-powiedział głos
Poszłam tam i usiadłam.
-Nie martw się o koleżankę i tak cierpiała przeze mnie ale ty nie-powiedział głos i poczułam uderzenie w głowę. Nagle coś złapało mnie za gardło i wykrztusiłam tylko z siebie:
-Proszę czego chcesz?
I już nie uciskało mnie.Padłam na ziemie. Wstałam i powoli szłam w stronę jaskini Zambii. Ona jeszcze się nie obudziła. Usiadłam obok niej i lekko ją szturchnęłam.Obudziła się.
-Hej Lyka
-Hej
-znów ten głos?
-Tak
Opowiedziałam jej co się stało przed chwilą. Zambia powiedziała że na pewno wróci i powie czego chce. Ja tylko westchnęłam. Zaczęłyśmy żartować. A ja zaczęłam mówić o nauce Neferet Zaka. Powiedziałam też o uratowaniu Fire. Rozmawialiśmy tak przez bardzo długi czas.
(Zambia dokończ)
-Nie rób jej krzywdy-szepnęłam
-Idź nad wodospad-powiedział głos
Poszłam tam i usiadłam.
-Nie martw się o koleżankę i tak cierpiała przeze mnie ale ty nie-powiedział głos i poczułam uderzenie w głowę. Nagle coś złapało mnie za gardło i wykrztusiłam tylko z siebie:
-Proszę czego chcesz?
I już nie uciskało mnie.Padłam na ziemie. Wstałam i powoli szłam w stronę jaskini Zambii. Ona jeszcze się nie obudziła. Usiadłam obok niej i lekko ją szturchnęłam.Obudziła się.
-Hej Lyka
-Hej
-znów ten głos?
-Tak
Opowiedziałam jej co się stało przed chwilą. Zambia powiedziała że na pewno wróci i powie czego chce. Ja tylko westchnęłam. Zaczęłyśmy żartować. A ja zaczęłam mówić o nauce Neferet Zaka. Powiedziałam też o uratowaniu Fire. Rozmawialiśmy tak przez bardzo długi czas.
(Zambia dokończ)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz