poniedziałek, 3 grudnia 2012

Od Renixtera c.d.o. Ruby



-Być może. Chociaż pewnie starczy tylko dla mnie.
-Hahaha- powiedziała nadąsana Ruby.
Podszedłem do regału i wziąłem biały proszek. Rozsypałem go na siebie.
-Ej zostaw coś dla mnie!- powiedziała  i wychyliła się trochę.
-No coś tam zostało-powiedziałem i przechyliłem miseczkę, pokazując jej biały proszek.
Uśmiechnęła. Zawołałem cicho i nagle w jaskini pokazała się Sasza i zabrała miseczkę.
-Zostaw to –powiedziała Ruby i zaczęła skakać i wymachiwać rękami by złapać sowe.
-Chyba będziesz musiała zostać jako kolorowa zerba.- powiedziałem a ona posłała mi mordercze spojrzenie a co ja się roześmiałem i wyjąłem za pleców całą fiolkę. – No dobra mam tutaj jeszcze antidotum.

(dokończ Ruby

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz