sobota, 15 grudnia 2012

Od Luny

Trwały przygotowania do ślubu mojego i Will'a. Wszyscy się uwijali. Ja latałam jak opętana, żeby wszystko pozałatwiać na czas. Kiedy wszytko było gotowe i została godzina do ślubu, zorientowałam się, że nie ma Toushiro. Pobiegłam do Will'a.
-Widziałeś Toushiro?-zapytałam zmartwiona.
-Nie, a ty?-odparł. Pomachałam głową na nie. Popatrzyliśmy sobie z lękiem w oczy. Poszliśmy na dziedziniec i zawołaliśmy wszystkich.
-Czy ktoś widział Toushiro?!-zapytałam wszystkich.

<Niech ktoś dokończ>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz