Kiedy było już po spotkaniu i Nut pokazała mi gdzie będę spać itp
zauważyłam Zambie. Wiele mi o niej Nut opowiadała więc wiedziałam że to
ona.
- Hej Zambie... - powiedziałam łagodnie lecz z nutką ognia
- Hej Camille? Dobrze mówię że jesteś Camille?
- Tak dobrze mówisz - uśmiechnęłam się
- Podoba ci się twoja nowa wataha?
- I to bardzo! Podoba mi się też jeszcze coś tutaj - zadrżało mi futro z ekscytacji (i najwyraźniej Zambie też)
- Taak? A kto lub co takiego?
- Jest taki jeden baaardzo fajny wilk...
(Dokończ Zambie PROSZĘ)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz