-I co z Lyką?- spytałem się Nut gdy na nią wpadłem po drodze do jaskini
-Dobrze,nic poważnego się jej nie stało-odpowiedziała Nut
-A wiadomo dlaczego tak nagle zemdlała?
-Nie niestety nie,wiem tylko,że przed zemdleniem słyszała jakby ktoś ją wołał o pomoc-odpowiedziała Alfa
-Aha...pójdę z nią porozmawiać...do widzenia-powiedziałem
-Do widzenia-zacząłem iść w stronę jaskini Lyki,droga była raczej nudna
po drodze przywitałem się tylko z kilkoma wilkami.Gdy dotarłem do
jaskini zapukałem delikatnie w ścianę
-Kto to-usłyszałem głos Lyki z jaskini
-Will,mogę wejść?-odpowiedziałem
-Dobrze-odpowiedziała Lyka
-Co Cię sprowadza w moje skromne progi-spytała się
-Mam pytanie:Możesz mi opisać dokładnie co się stało tam przy wodospadzie?-spytałem się
<Lyka proszę dokończ>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz