Gdy dotarliśmy nad wodospad. Zapytałam:
-A ty chcesz tej wojny?
-Nie wiem sam-odpowiedział
Przez chwile szliśmy w milczeniu gdy nagle zapytał:
-Jesteście przyjaciółkami z Luna ?
-no można tak to uznać-powiedziałam dosyć stanowczo
-aha
Znów szliśmy w milczeniu.
- Nie wiem...
-Co?-zapytał
-Mam takie przeczucie że... że ......-nie mogłam dokończyć
-Że?
-Ze nasi przeciwnicy nie podadza się tak łatwo
-Ja też tak myśle
-To miejsce jest piękne
Nagle zakręciło mi się w głowie.Usiadłam ale to nic nie dało.Usłyszałam
ten sam głos co wcześniej. Tajemnicze "Pomocy" powróciło. Myślałam że
przynajmniej o tym zapomnę ale jednak nie.
-Co się dzieje?-zapytał Will trochę zmartwiony
Nie mogłam tego powstrzymać. Padłam. Zemdlałam nagle. Ostatnie co
widziałam to jak Will biegnie w stronę gdzie była reszta watahy
(Will prosze dokończ)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz