Od wielu dni myślałam o Zambi i Whicie. Chciałam to komos powiedzieć ale nie wiedziałam komu.
Pewnego dnia chodziłam po lesie. Nagle wpadłam na Lune.
-Co ty tu robisz?- zapytałam zdziwiona
- Nic - odpowiedziała niepewnie
- Chciałam ci coś powiedzieć....- zaczęłam niepewnie
- Ja tez
- To ty zacznij
- No dobra.. Więc tak ... - nie moglam zacząć.
Po wielu jąknieciach wreszcie powiedziałam jej o moich zmartwieniach a ona opowiedziała mi o wojnie i o wodospadzie. Zdziwilam sie. Pierwszy raz o tym usłyszałam. Zaczęliśmy żartować. I zjawiła sie Zambia.
( dokończ Luna albo Zambia)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz