Długi czas błądziłem po całym świecie,nie mogłem znaleźć miejsca w którym bym pasował.(dokładnie 945lat i 7 miesięcy)
Brakowało mi towarzystwa,byłem samotny i wiecznie smutny,potrzebowałem
kogoś,aż w końcu zwykłym przypadkiem natrafiłem na waszą watahę i
znalazłem miejsce w którym pasuje.
Pierwszego dnia tutaj od razu wywnioskowałem,że wszyscy są bardzo
mili,jednak nie potrafiłem nie być tym tajemniczym Willem co zawsze i
jak na razie nie znalazłem żadnego przyjaciela czy choćby kolegi,ale i
tak czuję się tu bardzo szczęśliwy.
I dziękuje Nut i Gebowi za przyjęcie do watahy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz