-Ciekawe co to za miejsce?-zastanawiałem się na głos
-Nie wiem,ale jest przepiękne-powiedziała uśmiechnięta Luna
-Te kwiat są śliczne dawno takich nie widziałem,rosły kiedyś przed moim
domem w starej watasze ale było ich o wiele mniej -powiedziałam
-musiało to przepięknie wyglądać-powiedział Luna.Usiadłem po czym Luna usiadła koło mnie.
-Luna...zostaniesz moją partnerką?-spytałem się Luny
-Tak!!!-odpowiedziała Luna po czym rzuciła mi się na szyję,pocałowałem ją ,byłem szczęśliwy.
-Nie ma lepszej watahy niż ta,bo ty tu jesteś-powiedziałem
-Masz rację,bardzo się cieszę że dołączyłeś do naszej watahy-powiedziała
Luna po czym mnie przytuliła.Siedzieliśmy wokół kwiatów długi
czas,rozmawiając aż w końcu ruszyliśmy,szczęśliwi w stronę watahy.
<Luna proszę dokończ>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz