Poszłem z tą panią Ametsą i weszliśmy do jaskini na której ścianach były błyszczące kryształki.
-łaaał...-powiedziałem.
-To jaskinia pary alfa.-Powiedziała pani Ametsa.
-Te obiekty na ścianach to diamenty, kryształy, topazy i inne rodzaje.
-Topa... co?
-Topazy. Winnych jaskiniach takich nie ma. Myślę że przez trochę
będziesz tu spać.-Nie słuchałem pani nauczycielki, zobaczyłem skałę w
kształcie kaczki i zacząłem ją gryźć =3.
-Ha.ha.ha- roześmiała się Ametsa.
-Chodź pyszczku idziemy do Nut.-Musiałem zostawić swoją skałę.
-No skarbie trzeba nadać ci imię.-Powiedziała Nut.
-Mamusiu... ups przepraszam proszę pani a co to imię?
<dokończ Nut>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz