-Jutro rano zbiórka pod jaskinią alf. Możecie się rozejść. - powiedziałem na koniec.
Po czym wszyscy poszli do swoich jaskiń.
-Nut, idź do jaskini i przygotuj wszystko. Ja zabiorę ze sobą Look'a i Toboe, z którymi pójdę na polowanie.- powiedziałem.
-Dobrze.- odrzekła spokojnie Nut.
-Ja też chcę iść na polowanie.- orzekł Gold.
-Jak podrośniesz, to będziesz chodził. Na razie jesteś za mały i musisz zostać z ciocią.
Tak jak powiedziałem poszłem po wilki i wybraliśmy się na polowanie. Na łące pasało się stadko jeleni.
-Look ty odwrócisz uwagę jelenia, a ja i Toboe rzucimy się na niego od tyłu.- tłumaczyłem.
Mój plan zadziałał już za pierwszym podejściem, reszta polowania także przebiegła pomyślnie. Mieliśmy w spiżarni dość jedzenia na całą bitwę. Nadeszła noc, położyłem się wcześnie aby, być wyspanym na bitwę.
~~~~~~~~~~~~~~~~Następny dzień~~~~~~~~~~~~~~
Gdy się obudziłem świtało, od razu zbudziłem Nut. Usiedliśmy przed naszą jaskinią i zaczęliśmy wyć, aby wszystkie wilki się zebrały. Po chwili przed naszą jaskinią, były wszystkie wilki z watahy.
-Wszyscy wiedzą co robić?!- wykrzyknęłem.
-Tak!- odpowiedzieli chórem, po czym każdy pobiegł w swoją stronę.
(piszcie co robiliście w czasie bitwy. nie piszcie jak bitwa się kończy i kto wygrał.)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz