wtorek, 28 sierpnia 2012

Od Golda

Dobraa... wróciło mi już trochę sił. Wiedziałem że tamtych złych wilków jest więcej.
-Kate ja muszę im pomóc...!
-Jesteś za mały jeszcze.
-Ale ja jestem już prawie duży!
-Jeszcze nie Golden Stonie!
-Nie lubię jak tak się domnie mówi!
-Ale to jest twoje imię!
-Wolę Gold a jeżeli ci nie pasuje to Junior!
-Ok dobra nie podnoś głosu!
-To ty pierwsza podniosłaś!
-Nie ty!- I kłutnia trwała dalej... Wiedziałem że nie mogłem tego dalej ciągnąć bo Kate by mnie znienaidziła (tak znam takie słowo). Nagle gdy poszłem w cień jaskini coś się rozświetliło... W świetle widziałem jakiegoś starego wilka... Bardzo lśnił. Wyglądał trochę jak faraon... Powiedział do mnie tak :
-Witaj mój następco. Jak się czujesz?
-Kim kim ty jesteś?!
-Jestem Ra bóg słońca. Masz niepowtarzalną moc słońca... Muszę cię jej nauczyć! Spotkamy się jutro na skale słońca tam będziesz bezpieczny...
-Nagle nadleciała ciocia Nut :
-Ty wstrętny Ra odejdź od niego! On jest jeszcze słaby!
-A jak myślisz kto uratował go przed śmiercią?! Ja Ra! Może chociaż byś podziękowała....
<Dokończ Nut!>


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz