Widzę
że mam dzisiaj pełne ręce roboty. Oczywiście na wojnie to zawsze lekarz
ma najtrudniejsze zadanie. Kiedy opatrywałam Golda przyszedł Look z
Ametsą. Opatryłam ją, zatamowałam rany, zdezynfekowałam itd. W końcu
usiadłam ze zmęczenia. Ametsie i Goldowi już mic nie groziło więc
wyszłam na świerze powietrze. Zobaczyłam wilki z pochodniami i
zaczynali podpalać las. Wywołałam deszcz. "To im przeszkodzi." Wróciłam
do jaskini. Ametsa już wydobrzała dlatego zdjełam jej bandaże i
pozwoliłam iść na pole bitwy. W między czasie przychodziło do mnie
jeszcze wielke wilków.
C. D. N. |
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz