Uśmiechnęłam się Lika i Vivi trochę się
różnili między sobą ale się dogadywali. To było piękne. Nagle nie
wiedziałam czemu zaczęłm iść w stronę jakiegoś lasu.
-Sheila? Co robisz?
-Nie...nie wiem.-powiedziałam ale nie przestałam isć. Lika ruszyła za mną. Po chwili ruszyła Lyka i Vivi. Coś dziwnego ciągneło na w głąb ciemnego lasu. Nagle...
Lyka? Co się stało potem?
-Sheila? Co robisz?
-Nie...nie wiem.-powiedziałam ale nie przestałam isć. Lika ruszyła za mną. Po chwili ruszyła Lyka i Vivi. Coś dziwnego ciągneło na w głąb ciemnego lasu. Nagle...
Lyka? Co się stało potem?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz