Rano wstałam rześka jak szczypiorek. Nie
budząc nikogo wyszłam z jaskini by rozprostować kości. Wybrałam się do
lasu. Tam spotkałam Nut. Rozmawiała z grupką wilków. Podeszłam więc.
- Cześć Nut- powiedziałam uśmiechnięta.
- O witaj Luna. Jak miło cię widzieć - odparła - kochani, to jest Luna - przedstawiła mnie wilkom. "Właśnie ich przyjęłam" - szepnęła a ja uśmiechnęłam się do nich.
- Miło mi - wyciągnęłam rękę by się przywitać.
(dokończy ktoś ?) ^^
- Cześć Nut- powiedziałam uśmiechnięta.
- O witaj Luna. Jak miło cię widzieć - odparła - kochani, to jest Luna - przedstawiła mnie wilkom. "Właśnie ich przyjęłam" - szepnęła a ja uśmiechnęłam się do nich.
- Miło mi - wyciągnęłam rękę by się przywitać.
(dokończy ktoś ?) ^^
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz