Leciałam
przez przestworza, rozwijając szybkość. Czas mojej wędrówki dobiegł
końca. Wiedziałam już co chcę zrobić. Zmaterializowałam się na przeciwko
wilczycy Nut. Popatrzyłam na nią z podziwem, co u mnie zdarza się
bardzo rzadko.
- To twoja wataha, prawda? - zapytałam siląc się na pewność siebie, co w pobliżu Nut wcale nie było łatwe. - Tak. Chcesz się do nas przyłączyć, prawda? - zapytała, a ja byłam jej niezmiernie wdzięczna za to, że wyręczyła mnie w tym pytaniu. - Tak. - powiedziałam niezbyt oryginalnie, ale nic innego nie przychodziło mi do głowy. Nut skinęła głową, a ja posłałam jej pełne wdzięczności spojrzenie. - Witaj w Watasze Oka Nut. - powiedziała. Uśmiechnęłam się do niej z wdzięcznością i oddaliłam się w poszukiwaniu innych wilków dokończy ktoś? |
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz