-Wiesz... ja ci wcale nie kazałem tego wypijać, to służy do wcierania.
Ona w odpowiedzi prychłeła.Przechyliłem łeb.Nienawidzę kiedy intuicja mi podpowiada co czuje wilczyca.... PRZEKLĘTA HATHOR.
-Hm... Jeśli poprawi ci to humor to przepraszam.-wybełkotałem
-CO?-odpowiedziała
-P-R-Z-E-P-R-A-S-Z-A-M.- powiedziałem wolno trochę głośniej.
-Słucham?
-Oj nie udawaj że nie słyszałaś- teraz to ja zrobiłem minę " urażonego"
-Uwierz że nie mogłam w to uwierzyć!- powiedziała i po chwili oboje wybychnęliśmy śmiechem.
( Ruby?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz