-Tego ci nie powiem i wypuść mnie bo ...-zagroził mi wilk.
-Bo co? bo mi zrobisz?-zaytałam.
Posyłał mi mordercze spojrzenie.
-Jak możesz zabić syna?! -spytałam się go.
-BO JAK JUŻ MÓWIŁEM moja wataha głoduje.
-A jesteś jej alfą?
-Nie ale jestem betą i prawą ręką alfy.
-Przecież głodem powinien się zająć alfa !
-Ale ja MUSZE go zabić tam czaka na mnie żona i dzieci...
-Dzieci?Żona?-przerwał Gold. -Mam rodzeństwo i to..to moja mama .
-Nie twoja matka już dawno zde... zmarła.
Widziałam że Gold chce zadać tyle pytań i jednocześnie zabić "ojca"
(dokończ Gold )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz